Znowu udało mi się wykończyć parę produktów, a już w niektórych widzę koniec co mnie bardzo cieszy. Ponieważ ostatnio zawalona jestem dosłownie wszystkim. Mam po kilka rodzai jednego typu kosmetyków co mnie wręcz przeraża. Ale powoli jakoś daję radę, mam nadzieję, że za niedługo będę znowu mogła kupić sobie coś nowego.
A oto kilka produktów, które przez niedługi czas udało mi się wykorzystać:
Eveline, Extra Soft Allergique czyli odżywczy krem do twarzy i ciała.
Kupiłam go na promocji w Rossmannie za ok 7 zł, widziałam go też za 10 jak i za 15 więc trzeba szukać najtaniej. Ogólnie krem bardzo lekki, bez zapachowy. Bardzo "miękkiej" konsystencji co ułatwia aplikację, ale nie jest zbyt wydajny.
Używałam go jako balsamu do ciała i sprawdził się stosunkowo dobrze. Daje lekki nawilżenie co w letnie dni mi odpowiadało, jednak na zimę go nie polecam.
Kupiłam go na promocji w Rossmannie za ok 7 zł, widziałam go też za 10 jak i za 15 więc trzeba szukać najtaniej. Ogólnie krem bardzo lekki, bez zapachowy. Bardzo "miękkiej" konsystencji co ułatwia aplikację, ale nie jest zbyt wydajny.
Używałam go jako balsamu do ciała i sprawdził się stosunkowo dobrze. Daje lekki nawilżenie co w letnie dni mi odpowiadało, jednak na zimę go nie polecam.
Rexona o zapachu Sexy.
Zawsze kupuję ją na promocji w Schleckerze lub Rossmannie za ok. 6-7 zł. Sądzę, że jest to znany produkt. Zuzyłam już kilka opakowń i mam już kolejne. Dla mnie jeden z lepszych antyperspirantów, które używałam. Lubię go przede wszystkim za efekt, który daje i w dużej mierze za zapach, który długo się utrzymuje. Wciąż do niego wracam.
Avon, Advence Techniques czyli nawilżająca maska do włosów bardzo suchych i zniszczonych. Kupiona za ok. 10 zł. Produkty z Avonu mają różne opinie podobnie jak ta maska. Ogólnie bez rewelacji ale wypróbować można. Zdecydowanie wygładziła włosy, ale włosy cienkie może obciążyć. U mnie sprawdziła się ok.
Obecnie mam odżywkę do włosów, które działa na moje włosy lepiej niż maski, będzie recenzja.
Obecnie mam odżywkę do włosów, które działa na moje włosy lepiej niż maski, będzie recenzja.
Schwarzkopf, Taft Volume nr 4.
czyli lakier do włosów dodający objętości. Kiedyś uzywałam ich bardzo często jednak teraz zupelnie mi nie pasują. Skleja włosy i ma śmierdzący zapach. U mnie się nie sprawdził, ale być może na większe wyjścia się sprawdzi by mocno usztywnić włosy.
czyli lakier do włosów dodający objętości. Kiedyś uzywałam ich bardzo często jednak teraz zupelnie mi nie pasują. Skleja włosy i ma śmierdzący zapach. U mnie się nie sprawdził, ale być może na większe wyjścia się sprawdzi by mocno usztywnić włosy.
I na koniec mój ulubieniec czyli lakier do włosów Nivea Styling Spray, Volume, nr. 4.
Produkt ten jest moim ulubionym lakierem do włosów. Zużyłam już 2 opakowania. Używam go w zasadzie do ułożenia grzywki i u mnie sprawia się świetnie. Dale lekkie ale trwałe utrwalenie, nie skleja włosów, łatwo się wyczesuje i na dodatek bardzo ładnie pachnie. Obecnie mam lakier z Loreala ale jest do niczego, być może zrobię recenzje. Koszt to ok. 10 zł.
Synergen puder w kamieniu w odcieniu 031Vanilla czyli najciemniejszy. Dostępny w Rossmannie za ok. 7 zł. Było to moje chyba drugie opakowanie, kupowałam zachęcona recenzjami i szałem na ten produkt- wydajny, dość dobrze matowi. Sama byłam średnio zadowolona. Przestałam używam bo przerzuciłam się na pudry transparentne, których mam obecnie 2 sztuki.
Virtual, Puder spiekany w kolorze?
Produkt ten jest w mojej kosmetyczce odkąd pamiętam i również odkąd sięgam pamięcią nie pamiętam bym go używała. Ogólnie nie używam róży ani rozświetlaczy.
To było by na tyle z ostatnich zużyć. Za jakiś czas zrobię zakładkę z wymianą bo mam tyle produktów, że nie jestem w stanie ich zużyć z różnych powodów. Być może ktoś zechce się wymienić lub po prostu odkupić za nieduże pieniądze.Produkt ten jest moim ulubionym lakierem do włosów. Zużyłam już 2 opakowania. Używam go w zasadzie do ułożenia grzywki i u mnie sprawia się świetnie. Dale lekkie ale trwałe utrwalenie, nie skleja włosów, łatwo się wyczesuje i na dodatek bardzo ładnie pachnie. Obecnie mam lakier z Loreala ale jest do niczego, być może zrobię recenzje. Koszt to ok. 10 zł.
Synergen puder w kamieniu w odcieniu 031Vanilla czyli najciemniejszy. Dostępny w Rossmannie za ok. 7 zł. Było to moje chyba drugie opakowanie, kupowałam zachęcona recenzjami i szałem na ten produkt- wydajny, dość dobrze matowi. Sama byłam średnio zadowolona. Przestałam używam bo przerzuciłam się na pudry transparentne, których mam obecnie 2 sztuki.
Virtual, Puder spiekany w kolorze?
Produkt ten jest w mojej kosmetyczce odkąd pamiętam i również odkąd sięgam pamięcią nie pamiętam bym go używała. Ogólnie nie używam róży ani rozświetlaczy.
Dajcie znać czy używałyście któregoś kosmetyku i jak się sprawował.