Minęło dużo czasu zanim dopracowała i przede wszystkim wytestowałam kosmetyki, aby nareście stwierdzić, co mniej więcej mi odpowiada a co nie. Na tym etapie jestem dość zadowolona ze swojej pielęgnacji.
Moja cera jest cerą mieszaną, przetłuszczającą się w stresie T, często miewam suche okolice nosa, łuszczące się skórki , a przede wszystkim ogromną skłonność do zapychania porów i bezustannie mam czarne kropki, zwane wągrami na nosie.
Żeby tego było mało mam rozszerzone pory na policzkach i częściowo na czole a także pękające naczynka. A na domiar tego wszystkiego wszelkie "niedelikatne" produkty mnie uczulają, parzą twarz itp.
Więc wszystko co może być mieści się w mojej cerze :)
Więc bez przedłużania i marudzenia o moich defektach przedstawiam Wam produkty do obecnej pielęgnacji wieczornej.
Żeby tego było mało mam rozszerzone pory na policzkach i częściowo na czole a także pękające naczynka. A na domiar tego wszystkiego wszelkie "niedelikatne" produkty mnie uczulają, parzą twarz itp.
Więc wszystko co może być mieści się w mojej cerze :)
Więc bez przedłużania i marudzenia o moich defektach przedstawiam Wam produkty do obecnej pielęgnacji wieczornej.
- Garnier, Essentials Podstawa pielęgnacji, Krem przeciwzmarszczkowy pod oczy
Nie jest to krem idealny, ale dość dobrze nawilża i póki co sprawdza się ok. - Cethapil, Moisturising Lotion
Lekki a super nawilżający liotion, który nakładam na serum lub osobno na hydrolat. - ZróbSobieKrem, Serum Anty- Aging
Serum, które nie zapycha mi porów, bardzo lekkie, niewyczuwalne, szybko się wchłania. Pamiętajcie, że zawsze na serum nakładamy krem nawilżający. - Tołpa Roscal L, Bogaty krem wzmacniający uszczelniający naczynka krwionośne, SPF 10
Bogaty krem, nakładam go co jakiś czas na noc w celu uszczelnienia naczynek. Jest tłusty ale mimo tego nie zapycha mi porów, rano skóra świeci się po nim. Planuję kupno innego kremu z Tołpy. Jedyna wada to opakowanie i zakrętka, która się popsuła. - BiochemiaUrody, Hydrolat oczarowy, używam go na zmianę z cytrynowym
Hydrolaty to moje odkrycie, zlikwidowały wiele zaczerwienień na mojej twarzy. Przelewam je na zmianę do atomizera i zarówno rano jak i wieczorem pryskam nimi twarz przed nałożeniem czegokolwiek na twarz. Świetnie rozprowadza się na nich kremy. Nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez hydrolatów.
To tak po krótce, jeśli macie jakieś pytanie to pytajcie pod spodem.
Przy tej pielęgnacji pozbyłam się nadmiernie zapchnych porów i notorycznych suchych skórek na nosie.
Oczywiście oprócz tego często używam inne produkty takie jak np. maseczka oczyszczająca z Yves Rocher, czy peeling enzymatyczny z biochemii urody.