Dziś prosty sposób na pomysłowe i ciekawe ciasto, które sprawdzi się praktycznie na każdą okazje zarówno na imprezę dla dorosłych, na zabawę dla dzieci, czy zupełnie bez okazji jako odskocznia od tradycyjnych wypieków.
Mam na myśli tu ciasto, które nazywa się Shrek.
Robiłam je pierwszy raz w życiu, a ogólnie w pieczeniu jestem lalikiem. Wyszło mi całkiem dobrze. Przepis wzięłam z internetu- jest ich mnóstwo, a w zasadzie nie różnią się od siebie.
Ciasto samo w sobie nie jest bardzo słodkie.
Tworzy je:
1. Ciasto biszkoptowe
2. Zieloną masę tworzy budyń ugotowany na zielonym soku kubusiu.
3. Delicje
4. Śmietanka 36% ubita z galaretką,
5. Na samą górę wylana jest agrestowa galaretka.
Uwielbiam ten placek, ale robię go zupełnie inaczej. Bazą nie jest biszkopt, a herbatniki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Czyli szybsza wersja bez pieczenia :)
UsuńMniam :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam tego ciasta a wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńmoja mama czasami go robi, jest pyszny :)
OdpowiedzUsuńAle przepięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam takie ciasto. Dużo z nim roboty. Troszkę inaczej mam umieszczone składniki, ale efekt końcowy jest taki, że paluszki lizać. ;) Przepis mam od mojej koleżanki, a ona z gazety.
OdpowiedzUsuńFakt dużo z nim pracy i dużo czekania aż składniki zastygną, ale w sezonie zimowym to nie problem. Wystawiałam naczynia do wystygnięcia za okno ;D
Usuńmniam mniam, zjadło by się :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie dziś Szrek a u mnie wczoraj było Tiffany ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, zapomniałam o tym cieście muszę je zrobić w końcu bo wzięłam kiedyś przepis ale do pieczenia nie doszło :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam go tzn. to ciasto :)
OdpowiedzUsuńJa po zielonym soku kubusia mam uczulenie (po kiwi) mogłabym w sumie spróbować wersji z jakąś arestową galaretka, bo same ciasto wygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńróżne przepisy różne galaretki, w przepisach widziałam agrestową, cytrynową... :)
UsuńPożeram oczami *___*
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, na pewno wypróbuje przepis :))
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńciasta wielbię, ale tego coś nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńno jakoś mi nie podchodzi ;) ehhh
Robiłam raz i wypadałoby powtórzyć bo ciasto smaczne
OdpowiedzUsuńPrawdziwy shrek z tego ciasta :)
OdpowiedzUsuńApetycznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJest pyszny, ale tyyyyyyyle po nim mycia garów :p
OdpowiedzUsuńChociaż... przez Ciebie naszła mnie na niego ochota!
mhhhhhmmmm pychotka
OdpowiedzUsuńAle smakowicie to wygląda *.*
OdpowiedzUsuńPS. Zostałaś u mnie OTAGOWANA :) Szczegóły na blogu :)
Moja mama często robi te ciasto słodkie ale dobre i wciągające :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam:) Ja ostatnio mam ogromną ochotę na SZARLOTKĘ!:)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńOdpowiadają mi delicje w ciastkach, to fajny akcent :)
jadłam wersję kubusiową i muszę stwierdzić, że pycha ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam,kiedyś na blogu również prezentowałam:-)
OdpowiedzUsuń