czwartek, 8 marca 2012

Bubel: La Roche- Posay, Anthelios XL spf 50+

Dziś recenzja :

La Roche- Posay, Anthelios XL, Lekki fluid do twarzy SPF 50+




Producent:

Anthelios XL Fluide Extreme, dzięki zawartemu filtrowi SPF 50+ daje najsilniejszą ochrona przed oparzeniami słonecznymi. PPD28/SPF 50+ zapewnia ochronę anty-UVA przed długoterminowymi skutkami promieniowania słonecznego (deklarowana ochrona UVA/UVB jest osiągana przy ilości filtra 2 mg/1 cm2 skóry). Dzięki strukturze przepuszczającej powietrze ten wyjątkowo lekki fluid jest odpowiedni dla wszystkich typów skóry, nawet bardzo tłustej. Nie powoduje powstawania zaskórników. Zawiera system filtrujący składający się z opatentowanych filtrów słonecznych: Mexoryl SX i Mexoryl XL. 



Cena i dostępność:

Dostępny na allegro- i  szczególnie aptekach prowadzących sprzedaż online. Ale również w dobrze wyposażonych w dermokosmetyki aptekach. Mój kosztował 66 zł za 50 ml. 


Moja opinia:

Produkt ten nie przypadł mi do gustu  i na pewno będę używać dalej filtra z Pharmaceris SPF 30, a na pewno będę szukać jeszcze czegoś lepszego, w skrócie:

Plusy:
- wysoki filtr 
- właściwości min. hypoalergiczny...
- używany samodzielnie, niepocierany- a podkład nakładany beautybelnderem nadaje się pod podkład,
w innym przypadku roluje się!


Minusy:
- roluje się zarówno nakładany samodzielnie jak i na krem
- "wypełnia" pory tworząc białe kropki na twarzy ( w moim przypadku na policzkach) co wygląda okropnie
- strasznie świeci się po nim skóra, dla cery tłustej byłby tragedią
- bez przypudrowania lub użycia bibułek matujących w ciągu dnia nie ma opcji jego używania ( a co dopiero w upalne dni)
- skóra staje się taką "tępa" w dotyku
- drogi
- niewydajny ponieważ jest bardzo lejącej konsystencji

Kupiłam ten produkt, ponieważ w tamtym roku się na niego nie skusiłam pomimo licznych , pozytywnych recenzji. A w tym roku niestety tak się stało, że wydałam 66 zł na bubel, jakiego wcześniej nie miałam.

Wiem, że wiele osób go sobie chwali, dajcie znać co Wy o nim sądzicie.


30 komentarzy:

  1. niestety nie miałam i chyba nie chcę mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam pomadkę ochroną z tej serii. Porażka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachwalają drogie produkty, które nie są nic warte.

      Usuń
  3. mam ale ten barwiący
    nie lubię go :/
    bubel straszny.....

    OdpowiedzUsuń
  4. ło bosze ile minusów /szok/ a zastanawiałam się nad nim poważnie :(

    OdpowiedzUsuń
  5. nie mogę znaleźć odpowiedniego filtra dla siebie, dotychczasowe mnie pozapychały. :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam cerę tłustą i dla mnie jest to najlepszy filtr. Doskonale się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy na skórze. Kupuję go od kilku lat i nie mam ochoty na próbowanie innych filtrów. Jak widać ile ludzi tylko opinii;)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie na szczęście sprawdza się bardzo dobrze, idealnie nadaje się pod podkład, używam też z kremem i nie mam żadnych kropek, nie zapycha mnie :) jak widać u jednych się sprawdza u innych nie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. ja go przez długi czas uzywałam i mi odpowiadał teraz przerzuciłam się na 30+ i lepiej mi służy, jest mnie tłusty od 50+
    jest to najlepszy i najbardziej fotostabilny filtr dostępny na rynku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaaaa, jeszcze chciałam napisać że w aptekach są próbki tych kremów i mozna poprosić o dwie wersje i sobie porównać :)

      Usuń
  9. U mnie też nie sprawdził się zupełnie. Nie mogłam znieść tej lepkiej warstwy, którą zostawiał na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda że tyle kosztuje a nie działa tak jak powinien :|

    OdpowiedzUsuń
  11. aja wlasnie szukam jakiegos dobrego kremu z filtrem...

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmmm, tak jak opisałas, to wyglada obiecujaco, ale cena mnie przeraża :/
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :))
    Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja go dosyć lubiłam, chociaż do płynności musiałam się przyzwyczaić. Nie każdy podkład się na nim rolował. Co do świecenia i bielenia to wg mnie filtry 50 tak mają i już. Trochę bardziej podobał mi się Bioderma max ultra fluid (miałam beżowy) i SVR Lysalpha.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli sie roluje to lipa:( A tak z innej beczki to badałam ten krem ok 2 miesięcy temu na pracowni (bo jestem na chemii) hehe i mielismy próbki tego kremu z apteki do badania:) Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie korzystałam jeszcze z tego kremu, ale po Twojej recenzji chyba się nie skuszę :(

    OdpowiedzUsuń
  16. ej! to mój ukochany filtr! nigdy nic mi się nie zrolowało!:D nie wchodzi w pory i niesamowicie fantastycznie nawilża buzię :D jakbyśmy mówiły o zupełnie 2 różnych filtrach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Będę go omijać, chociaż wiadomo - na każdej cerze będzie się pewnie spisywał inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja w tym roku chyba skuszę się na filtr z Avene :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałam go kupić, bo dużo dobrych rzeczy o nim słyszałam, muszę to teraz przemyśleć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja właśnie planuje kupić Pharmaceris :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również myślę czym zastąpić tego bubla. Albo pharmaceris ( sprawdzony już przeze mnie) albo Avene.

      Usuń
  21. co jakis czas mysle nad jego kupnem ale przy mojej tlustej cerze mam duuuuzo obaw - a nie kosztuje malo - dziekuje Ci za recenzje - utwierdzam sie ze to produkt nie dla mnie !!

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem ciekawa Twojej opinii o kremie BB Garniera. :) już prawie go miałam w rękach w rossmannie,ale jakoś tak ...

    OdpowiedzUsuń
  23. świetny blog !!! , Na pewno będę zaglądać częściej :) :* obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
  24. wlasnie zastanawialam sie na tym kremem i czytam kolejna recenzje na jego temat ze to bubel,sprobuje tanszego kremu Pharmaceris

    OdpowiedzUsuń