piątek, 23 grudnia 2011

Ulubieńcy grudnia :)

Dziś czas na ulubieńców ponieważ dawno już ich nie było. Są to produkty które używałam w tym miesiącu jak i dużo dłużej.


Od lewej
  • Pharmaceris, Delikatny fluid intensywnie kryjący, odcień 01 Ivory- najlepszy podkład, na który trafiłam. Właśnie jestem na kupnie drugiego opakowania. Początkowo był za ciężki, ale odkąd używam do z beautyblenderem jest świetny i póki co nie zamienię go na inny.
  • Meybelline,The Flasies Volum Express, Dająca objetość. Odleżała spory odcinek czasu, dopiero teraz sie nie osypuje. Skleja rzęsy, ale dobrze pogrubia wiec ją uzywam aby zużyć.
  • Mariza, Selective,Matowy cień do powiek w kolorze 3 Latte, świetny kolor używam go na całą powiekę i świetnie się prezentuje, dobry do szybkiego dziennego makijażu.
  • Inglot, Korektor w kremie 60, bardzo gęsty, świetnie aplikuje się go beautyblenderem, dobrze porywa niedoskonałości, ale powoduje świecenie się skóry, wiec bez podkładu i przypudrowania nie da się go nosić.
  • Hean, Stay On, baza pod cienie. Moja ulubiona, tania (ok. 10zl) , dobrze się rozprowadza, wydajna i świetnie utrzymuje wszystkie cienie, to tyle :)
  • Eveline, 8w1 Skoncentrowana odżywka do pazanokci. Kupiłam ja bo moje paznokcie stały się tragiczne. Porozdwajane do połowy, łamliwe. Nie wierzyłam w jej moc ale jest świetna. Przede wszystkim świetnie wyglądają paznokcie z jej pokryciem. Teraz noszę ją nawet z racji tego, że lubię ten efekt mleczny na paznokciach. A dodatkowo działa. Cena ok. 11 zł
  • Buder bambusowy, Biochemia urody, Dobrze matuje cerę, tani i przede wszystkim pozbawiony zbędnych chemicznych spraw.

  •  Hydrolat oczarowy, Biochemia urody, aplikuję go z atomizera, który kupiłam przy okazji zakupów na Biochemii. Fajnie orzeźwia, nie wysusza a wręcz przeciwnie nawilża. Zwykle gdy umyłam twarz natychmiast musiałam ją pokremować, teraz wystarczy, że spryskam ją chydrolatem. 
  • Olejek myjący, Biochemia urody, świetnie zmywa makijaż. Miał nie zapychać porów jednak sądzę, że lekko to robi, Dlatego używam go do oczów gdzie spisuje się świetnie. Nie podrażnia, nie wysusza oczów. Delikatnie bez pocierania spływa makijaż. 
  • Tołpa, Rosal L, Bogaty krem wzmacniający, uszczelniający naczynia krwionośne, SPF 10  Dostępny jest też w mniej bogatej wersji. Kosztował mnie ok. 27 zł w Rossmannie. Używam go na noc, pod podkład nie nadaje się ponieważ cera się strasznie błyszczy, ale przecież to bogaty krem wiec wiadomo.  Świetnie koi cerę, szczególnie gdy po kąpieli jest ona rozgrzana, powoduje jej chłodzenie do tego stopnia, że kiedyś sądziłam, że mam normalną cerę, popatrzyłam  lustro, a cera była rozgrzana i czerwona ale ukojona. Nie zapycha porów. Mam nadzieję też że działa na naczynka, nie chcę aby więcej mi ich pękło.
  • Lirene, Anty Aging, intensywny krem przeciwzmarszczkowy pod oczy. Na intensywny krem to on mi nie wygląda, ale używam ponieważ pomimo tego, że mam 21 lat, mam spore zmarszczki wokół oczów.
  • Peeling enzymatyczny z Biochemii Urody. To produkt cudowny. Miałam straszne problemy z suchymi skórkami wokół nosa. Nie radziłam sobie z nimi. Aż do momentu kiedy odkryłam ten produkt. Wystarczą 3-4 minuty by się ich pozbyć. Świenty produkt nawet gdy się śpieszymy rano, a odkrylismy nieprzyjemne skórki . Polecam.

To tyle z moich ulubieńców. Teraz jestem na kupnie dobrego kremu pod oczy przeciwzmarszczkowego. Jeśli macie jakieś typy proszę o informacje w komentarzach :)

Pozdrawiam !
I wesołych świąt !

22 komentarze:

  1. Lubię podkład Pharmaceris, ale denerwuje mnie w nim to, że się tak po nim świecę :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Odkryłam ten podkład na nowo przy pomocy beauty blenera. Wcześniej nie bardzo się u mnie sprawdzał ale z jajem jest super. Tołpy mam zielony krem w takiej samej tubce jak ta Twoja z serii Huminea na pierwsze oznaki starzenia i nieźle się u mnie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  3. dużo kosmetyków z BU :)
    wesołych świąt:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciągle szukam tej odżywki eveline i nigdzie jej nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Wlasnie sie zastanawiam nad tym podkladem Pharmaceris, bo ponoc bardzo dobry jest, ale chyba dosc drogi...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zoila jeśli się po nim świecisz ( ja też) ale sprawdzają się tu pudry transparentne, radzi sobie z nim Dermacol i jak najbardziej puder bambusowy.

    A odżywka z Eveline jest na samym dole, na półce w Rossmannie gdzie są przyrządy do paznokci min. pilniki, zmywacze..


    Dziękuje też za życzenia świateczne! Wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  7. kosmetoholiczka_1919 podkład w aptece kosztuje ok. 40-45 zł. Na allegro widziałam go w bardzo podobnych cenach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Baza Hean to także mój ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba w przyszłym roku zainwestuję w produkty z BU :)
    Wesołych świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam odżywkę do paznokci i podkład :) odzywkę lubie podkład średnio.

    OdpowiedzUsuń
  11. Też mam odżywke z Eveline :) No i marzy mi się baza z Hean, ale jak na razie muszę wykrozystać tą co mam. Wesołych świąt :)
    to-i-tamto.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się w 100% z Twoją opinią na temat Eveline 8w1. Faktycznie: jest rewelacyjna! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. też w tym miesiącu stałam sie fanką odżywki z eveline. W tej cenie to już w ogóle istne cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ponoć porównują ją z NailTekiem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Marzy mi się puder bambusowy.. Nie mam tylko kiedy/jak go kupić.

    OdpowiedzUsuń
  16. może zamiast nail teka kupię eveline jak ją znajdę w moim mieście, bo zwykle nie ma tego czego potrzebuję :)
    cały czas zbieram sie na zamówienie z BU ale nie mam na to czasu..

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam ochotę przeczytać jakiegoś nowego bloga, poczytać recenzje i opinie. Niestety, nie da się tego czytać ze względu na ortografię i stylistykę, odpadłam już po 3 poście. Polecam zaopatrzenie się w słownik, zamiast w kolejny podkład.

    p.s. zgadzam się co do hydrolatu oczarowego.

    pozdrawiam - Mon.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie no.. zaraz wchodze chyba na BU i zamówię ten peeling enzymatyczny. Nie dość, że normalnie mam suchą skórę to jedno, ale dwa to to, że ostatnio nie mogę w ogóle się pozbyć suchych skórek, nic nie pomaga i jest coraz gorzej, bo już czuję podrażnienia w związku z wykonywaniem częstszych peelingów.

    OdpowiedzUsuń