AS Haricare- Volumen
czyli lakier do włosów dodający objętości ze SCHLECKERA
Muszę powiedzieć, że byłam tym lakierem mile zaskoczona. Jest to wyrób Schleckera, kosztował coś koło 5 zł. Bardzo ładnie pachniał co jest jego dużym plusem. Nie sklejał włosów i ładnie je utrwalał. Co dla mnie ważne nie osadzał się po nich. Ten biedronkowy lakier bardzo mnie zawiódł gdyż nawet po umyciu moje włosy były oklejone lakierem, z tym tak nie było ! Na pewno kupię go ponownie za jakiś czas. Yves Rocher- Yellow Peach
czyli brzoskwiniowy żel pod prysznic
Wygrałam kilka produktów z YR ale ten mnie niczym szczególnym nie zachwycił. Zapach na początku wydawał się być przyjemny jednak z czasem zrobił się taki jakiś dziwny. Konsystencja typowego żelu. Co zauważyłam to min. to że nie jest wydajny. Taka buteleczka 50 ml. starczyła mi na 3 szybkie prysznice. Nie sądzę, że kupię go ponownie.
Adidas- Daily Scrub
czyli żelowy scrub do ciała
Bardzo delikatny, żelowy scrub. Nie pieni się tak dobrze jak peelingi Joanny. Fajny, a zarazem dziwny zapach. Używałam go jako żelu pod prysznic, obecnie mam żel pod prysznic z Adidasa ale czeka na otwarcie.
Bourjois- Micellar Cleansing Water
czyli płyn micelarny do zmywania makijażu.
Tego produktu chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Świetny płyn micelarny. Bardzo dobrze zmywa makijaż, bardzo wydajny i co najważniejsze nie szczypie w oczy i nie podrażnia. Cenowo również bardzo fajnie, jego koszt to ok. 10-15 zł. Obecnie używam micela z Perfecty do cery naczyniowej i dorównuje temu produktowi.
Ziaja-Sopot Spa
czyli masło do ciała Solanka Sopocka
Te masła chyba zna już każda dziewczyna lubiąca ładnie pachnące kosmetyki pielęgnacyjne. Solanke Sopocką uwielbiam głównie za zapach. Miałam też masło waniliowe i również fajnie pachniało. Zapach utrzymuje się na skórze przez ok. 3 godziny. Fajnie nawilża, szybko się wchłania i sądzę, że jeszcze wrócę do nich gdy nacieszę się masłami biedronkowymi, które są świetne! Masło to kosztuje ok. 10 zł.
Używałyście któregoś kosmetyku? :)
Mam ten sam żel/scrub pod prysznic i też go właśnie zużyłam :D Ale ten zapach był oszałamiający !
OdpowiedzUsuńtak zdecydowanie Adidasowi udał się ten scrub :D zawsze jak mam okazję kupuję go w zestawie z dezodorantem, bo zauważyłam, że najbardziej mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńzapraszam na nową notkę :)
Pozdrawiam. MadameBijou
dwa ostatnie produkty na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam, szczególnie płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego micela, a masełka nie miałam ale używałam żelu o tym zapachu bardzo fajny świeży zapach :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego :)
OdpowiedzUsuńużywam burżujkowego micelka i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńnie używałam żadnego z tych produktów ale zachęciłaś mnie do lakieru :)
OdpowiedzUsuńniebieską serię sopot spa z Ziaji również uwielbiam za zapach :) Waniliowe zostawia mi nieprzyjemny zapach na ubraniach :(
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o scrub z Adidasa, to kiedyś używałam i są super :) Miałam też zielony i to był mój faworyt;)
3 prysznice? Mnie taka buteleczka 50 ml żelu YR spokojnie starcza na dwa tygodnie. :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel peelingujący z Adidasa, używałam go przy okazji stosowania balsamu brązującego z Nivea i bardzo się dziwiłam czemu ten balsam w ogóle nie daję efektów, taaaaak... :D
OdpowiedzUsuńDotychczas słyszałam raczej same pozytywy o żelach z YR, szkoda, że Tobie nie podpasował.
OdpowiedzUsuńja poluje na Bourjois płyn micelarny i jak sie spisywał
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych super tu
OdpowiedzUsuńużywałam micela, bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńScrub Adidas pachnie cudownie :D
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych! :)
http://coralblush19.blogspot.com/
Gratuluje zuzyc:) Lubie zapach serii Sopot Spa:)
OdpowiedzUsuńHej. Wcześniej przeglądałam Twojego bloga. A że mam dość dobrą pamięć, to coś rzuciło mi się w oczy tutaj: http://drogeria.bieliznobranie.pl/ciekawostki-kosmetyczne
OdpowiedzUsuńCzy nie ma tam przypadkiem Twojego posta? Jak widać kradzieże w sieci są dość popularne ostatnio.
A dokładniej, o tu: http://drogeria.bieliznobranie.pl/depilacja-woskiem-krok-po-kroku-na-przykladzie-reki
OdpowiedzUsuńTak wiem, okradziono mnie z postów.
OdpowiedzUsuńtak prowadze i to dwa ale my sie skads znamy?
OdpowiedzUsuńbo jakos nie koajrze?mozesz mi przypomniec?
hej:-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać tego typu posty:) Sama zbieram w worku puste już pudełeczka po kosmetykach w celu oczywiście zmontowania takiego właśnie wątku:-)) pozdrawiam:*
Normalnie cię podziwiam :) Ja się chyba nigdy nie dopatrzę się denka w żelach pod prysznic, mam ich ze 30 i codziennie używam innego :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się twój blog, dodaję do obsewrowanych:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie (po przepis na ciasteczka)
Też póki co mam Biedronkowe produkty ;) ale Ziaję lubię, więc będę miała to masło na uwadze :)
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić ten lakier do włosów?
Pozdrawiam.
♥ Mój blog.
Taaak, mnie też by się przydał projekt denko, bo mam wiele takich rzeczy, które należałoby "wykończyć", ale jakoś zebrać się nie mogę ;) Jeśli chodzi o płyn micelarny B. to też kiedyś stosowałam, ale jakoś mi nie podchodził.
OdpowiedzUsuńFajnie tu u Ciebie, będę zaglądać.
Zapraszam też do siebie, bo dopiero startuję
http://maria-lubi-to.blogspot
pozdraaawiam!