Jakiś czas temu, dostałam ten cień, od osoby, którą on uczulał. Po prostu piekł w oczy, które strasznie łzawiły. Jako, że nie zauważyłam tego, bym miała wrażliwe oczy wzięłam go bo podobał mi się kolorek. No i niestety. Moje oczy też podrażnił. Narysowałam kreskę kredką, a tym cieniem chciałam ją rozetrzeć.
I zaczęło się piekło. Tak mnie oczy po 2-3 minutach piec zaczęły, że nie mogłam ich otworzyć. Zmyłam makijaż i płynem do soczewek, który też można wkropywać do oczów, gdy są suche.. Przepłukiwałam oczy.
Strasznie nieprzyjemne uczucie. I teraz nie wiem czy coś z tym cieniem nie tak, choć ważność ma do końca 2012 roku. Czy ogólnie ich cienie będą mnie uczulać. Aż boję się tego testować. Więc z tymi cieniami dam sobie spokój. Choć wiem, że wiele dziewczyn jest z nich zadowolona.
Bardzo żałuję bo kolorki Vipery naprawdę bardzo mi się podobają.
Zakupyyyyy ;)
A więc tradycyjne zakupy przypadkowe, zupełnie przez nieuwagę ;D Nabyłam 3 rzeczy do włosów:
*Sysoss, Farbę do włosów jako że nią farbuję a była na promocji za 13,99zł
*Swiss O-Par, Frottee, czyli suchy szampon, który chciałam wypróbować a również był na promocji 13,99zł
*2 be styling, Pianka do włosów, kupiona w Careefurze za śmieszne pieniądze ok. 3,68 zł. Wzięłam żeby zobaczyć czy pianka za te pieniądze jest coś warta :)
A także inne drobiazgi:
*Fink & Sauber, czyli rolki do czyszczenia ubrań.*Dax Cosmetics, Perfecta Oczyszczanie czyli dobrze znany peeling enzymatyczny, który już raz użyłam i efekt bardzo pozytywny. 10,99 zł
*Issana, Hand Creme, Kamille
* Krem do depilacji z Carrefoura za śmieszne pieniądze. Zakupiony jedynie dla porówna do kremu z Weet.
Jeszcze z nowych rzeczy mam lakiery, a także czekam na kosmetyki AVONowskie :)
Może to ten jeden konkretny egzemplarz?
OdpowiedzUsuńTak też mi się wydaje że to tylko ten. Jakiś felerny.
OdpowiedzUsuńpewnie to jakaś wpadka vipery. szkoda, że uczula :/
OdpowiedzUsuńJa tak miałam z kosmetykami do malowania z Miss Sporty. :/
OdpowiedzUsuńkurcze, no to kiepsko z tą viperą.
OdpowiedzUsuńz tego kremu do rąk jestem zadowolona. nie oczekiwałam świetnych rezultatów, tylko takich normalnych - przy systematycznym stosowaniu jest OK, doraźnie na bardzo suche dłonie nie pomaga. ale drogeryjne kosmetyki nigdy mi wtedy nie pomagają, więc myślę, że jest OK
Używałam wielu kremów do rąk, a teraz przeżuciłam się na Isanę. Mam jeszcze jeden krem. I mi zupełnie wystarczają. Nie mam przesuszonych rąk, jedynie ściągnięte i suche po kontakcie z wodą. :) Po każdym więc takim incydencie stosuję krem i jest ok.
OdpowiedzUsuńhmm... szkoda, że Cie uczulił:(
OdpowiedzUsuńMogłabys cos powiedziec o tych farbach ?:)
OdpowiedzUsuńA zdjecia pazurków dodam, choc boje sie, ze za chwile jak je skoncze, nie bedzie dobrego światla.. wiec pewnie jutro rano zrobie zdjecie;)
Szukać w etykietach "Syoss" :)
OdpowiedzUsuńHmm ja mam jeden cień z vipery i jest w porządku mam pomadkę i też jest ok może po tych zmianach które wprowadzili jest coś nie tak
OdpowiedzUsuńdziękuję ;*
OdpowiedzUsuńwidzę że też skusiłaś się na suchy szampon :)
Skusiłam i nawet tego nie żałuję !
OdpowiedzUsuńNaprawdę super sprawa.
Jeśli chodzi o podkład z MF Xperience, to ja nie jestem pewna czy 40 jest aż tak bardzo różowa. Jest jasny, a tak jasny podkład zwykle nie jest żółty. Czy się mylę? Jeśli masz jakieś ciemniejsze podkłady, to może w lecie mogłabyś go mieszkać? Chociaż to też nie o to chodzi. Fajny jest ten podkład, wypróbuj go w Dougim albo Sephorze. Weź te 2 odcienie i zobacz co i jak. A może powinnaś mieszać 40 i 45 razem? Teraz jest 45 na allegro wystawiona na licytację, może kupisz taniej? No nie wiem. Ja mam taki problem, że nawet jak się opalę to jestem bardziej beżowa/różowa niż żółta/pomarańczowa, więc nawet jeśli nie mam porcelanowego odcienia w lecie, to podkłady żółto-pomarańczowe ni chu chu mi nie pasują i cierpię. Jeśli Ty jesteś zdecydowanie żółta, to może wybierz 45? Ale ten 40 nie jest różowy różówy. On jest trochę bardziej beżowy, ale może chodzi o to, że wpada w szary? Kurde, zamotałam. Nie wiem ;) Weź którykolwiek, najwyżej mi odsprzedasz 40 (albo komuś innemu 45) ;) Na all jest za 39 z przesyłką, nie zrobisz może interesu życia, ale część odzyskasz. Taki pomysł;D
OdpowiedzUsuńJeszcze nad tym troszkę pomyślę :)
OdpowiedzUsuńGdy miałam już niejednokrotnie nr 40 i 45 na ręce obok siebie to 40 zdecydowanie jest"różowy "przy tym 45. Dlatego sama zgłupiałam, bo zwykle wybieram po prostu najjaśniejszy kolor w gamie.
A tym razem coś mnie wzięło na zobaczenie tego obok ;D
Póki co trochę poszalałam z kosmetykami różnymi, więc trochę sobie odpocznę, ale myślę że jednak skuszę się na ten podkład w kolorze 45. Co będzie to będzie :) Po rozprowadzeniu na cerze też może być inny efekt, więc wiadomo.
A tak odważna nie jestem, żeby w drogerii testować na buzi ;DD
Dzięki za komentarz i śledzenie mnie na innych blogach :)
Blogger to jest taka cybernetyczna piaskownica, wszyscy siedzimy w jednym miejscu :)
OdpowiedzUsuńTylko my się nie bijemy o swoje zabawki bo każda ma swoje ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy:)
OdpowiedzUsuń