środa, 2 stycznia 2013

** Nowości grudzień 2012 **

Dziś mam dla Was produkty, które kupiłam w ostatnim czasie, w okresie listopada i grudnia wszystko mi się pokończyło i powoli uzupełniam braki. Czekam jeszcze na drobne przesyłki, które realizowałam online.


Co kupiłam?

  • Nowa maska z serii Kallosa jedno litrowa - Kreatin
  • Choisee, Odżywka do włosów - po 1 użyciu zużyłam jej bardzo dużo ( zużycie widoczne na zdjęciu). Jest bardzo żadka, średnio pachnie ale włosy dobrze się po niej rozczesywały.
  • Choisee, Żel do mycia twarzy, gęsty o intensywnym zapachu spinający i wysuszające cerę
  • Choisee, Jaśminowy krem pod oczy, to produkt, z którego jestem najbardziej zadowolona wśród tej trójki. Również intensywny zapach, który przypadł mi do gustu, gęsta konsystencja, która szybko się wchłania i dobry poziom nawilżania. Stosuję go na dzień i na noc.
  • Nivea, Antyperspirant nie pozostawiający odpowiednio białych lub żółtych plam. Zawsze używałam Rexony w sprayu ale stosując bloker moja skóra jest przesuszona, a taka forma delikatnie nawilża.
  • Nivea, Dwufazowy płyn do demakijażu oczu. Dobrze zmywa makijaż ale pozostawia tłusty film, który od razu po demakijażu trzeba zmyć.
  • skuszona promocją (19,99 zł w Rossmannie) sięgałam po zapach Beyonce Midnight. Bardzo lubię zapachy z serii Heat i skusiłam się na tańszą ich wersję.
  • Max Factor, Błyszczyk bez żadnych drobinek w kolorze 07 Lovely Stawberry (promocja w Rossmannie ok 20 zł)
  • Manhattan, Soft Matt Lipcream w numerze 53M

27 komentarzy:

  1. piękne zakupy , nic tylko próbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ta odzywke bedziesz miec mega dlugo;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użytkuję z siostrą i baardzo obficie nakładam na włosy więc zanim mi się zdąży znudzić to ją kończę :)

      Usuń
  3. Ciekawi mnie maska z Kallosa, miałam 2 inne :)
    Czekam na recenzje czy warto ja też kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie na pewno recenzja porównawcza z maską al latte- właśnie skończyłam litrową :)

      Usuń
  4. TEŻ sobie kupilam KALLOSA ale LATTE i też duzy baniaczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię tej dwufazówki z Nivei właśnie za tą tłustą powłokę jaką zostawiała na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Heat od Beyonce też bardzo mi się podoba,ale nie dorobiłam się jeszcze własnego flakonika :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem ciekawa tej nowej maski Kallosa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no zakupki pierwsza klasa, ja na swoje idę jutro :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez niedawno kupiłam ten antyperspirant z Nivei i jestem zadowolona z działania:)ciekawią mnie te maski z Kallosa...

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę w końcu zainwestować w to cudo z Manhattanu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa jestem tego Kallosa, więc czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj czekam na recenzję maski do włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dezodorant Nivea to mój faworyt absolutny, mam nadzieje, że ty tez go polubisz

    OdpowiedzUsuń
  14. Z dezodorantu Nivea ja osobiście byłam bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekam na recenzję Kallosa, tej maski jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. zawiodłam się na tym płynie od Nivea :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie chyba też to czeka... Nie dość, że tłusty, to na dodatek piecze mnie w oczy...

      Usuń
  17. Wprowadza zamiast tego podkladu cos innego, szczegoly jutro. radze kupic zapas. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też bardzo lubię ten zapach Beyonce :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam maseczki Kallos, numer jeden to Crema al latte

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne zakupy :) Ciekawa jestem maski Kallos :) Tej wersji jeszcze nie znam!

    OdpowiedzUsuń