Korzystając z promocji Rossmannowej postanowiłam skusić się na mleczko do ciała, które chodziło za mną od dawna. Kupując je otrzymujemy żel pod prysznic gratis.
W skrócie co kupiłam:
- Garnier, Wygładzające mleczko do ciała z L-Bifidus, z olejem z mango. "Wygładzenie szorstkiej skóry". Cena na promocji 15,99 zł.
- Garnier, Neutralia Dermo-Protecteur, Bez parabenów, Opakowanie zawiera 250 ml- gratis do mleczka. Pachnie bardzo słodko, jestem ciekawa tego produktu, nigdy nigdzie go nie widziałam.
- Clinique, Krem do twarzy, który mogłam odkupić od jeden z bloggerki za nieduże pieniądze. Stosowałam go na noc, ale teraz przeżuciłam się na stosowanie zarówno na noc jak i na dzień. Świetny produkt, nie zapycha mi porów.
- Eveline, ExtraSoftbio. Serum regenerujące do ust. Szukałam czegoś z filtrem, niestety nic ciekawego nie mogłam dostać więc kupiłam ten sztyft. Posiada SPF 20. Sztyft przeznaczony jest do regeneracji ust w formie kuracji, jednak ja używam go jak tradycyjnego sztyftu.
- MyVen, Preparat do pielęgnacji skóry stóp- z tą myślą chcę go używać. Nadaje się również do pielęgnacji nóg, dłoni i rąk. Nadaje długotrwały, świeży mentolowy zapach stopom. Świetny do odświeżenia stóp w ciągu dnia jak i również do aplikacji gdy mamy spuchnięte, zmęczone obcasami czy temperaturą stopy- natychmiastowo chłodzi. Dostępny w niektórych aptekach za ok 31,70 zł.
To było by na tyle. Ostatnio nie kupuję kolorówki ponieważ mam jest wystarczająco sporo.
Jednak jestem na etapie poszukiwań dobrego tuszu do rzęs bo wszystkie, które mam zaczynają się osypywać.
Dajcie znać - jakiego tusz polecacie?
Ja polecam Miss Sporty Lash Chic mascara millionaire :)
OdpowiedzUsuńO Clinique- według mnie akurat to jest fajne ale na mnie nie działa:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi tylko o nawilżenie to jeszcze ujdzie ale nic więcej wymagać
miałam te mleczko Garnier i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńO tej Neutralii pierwsze słyszę. Ciekawa jestem jak się spisze.
OdpowiedzUsuńmleczko jest super :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie <3
ja też szukam tuszu idealnego, ale chyba takiego nie ma, bo żaden nie spełnia moich oczekiwań :/
OdpowiedzUsuńJa chce po prostu żeby pogrubiał, a nie osypywał się i nie sklejał.
UsuńJestem ciekawa tego balsamu do ust z Eveline ;> Ja polecam Ci każdy tusz z z Golden Rose! :)
OdpowiedzUsuńJak na razie szukam własnego ideału wśród tuszów, na dzień dzisiejszy mogę polecić miss sporty. ;p
OdpowiedzUsuńMoże niedługo dodam recenzję na bloga. ;]
Czekam :)
UsuńTen nowy balsam garnier mnie kusi
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałam zapytać co to za nowe mleczko Garniera, bo go też nie widziałam. Ale z tego co widzę to nie ma nawet polskiego opakowania, więc pewnie robia jakieś upłynnienia magazynów ;) Z Cliniqua byłam bardzo zadowolona, jest świetny. Mam nadzieję że u Ciebie też się sprawdzi. Co do tuszy to ostatnio zrobiłam notkę na temat trzech, więc zapraszam w wolnej chwili. Też szukam jakiegoś dobrego i dziewczyny polecały mi Max Factora masterpiece. Kupiłam go na Allegro, bo w drogerii się zupełnie nie opłaca ;)
OdpowiedzUsuńZaraz wpadam na poczytankę o tuszach, Dziękuję za typ, sprawdzę go.
UsuńBardzo udane zakupy :) Ciekawe jak się sprawdzi mleczko do ciała i sztyft do ust. Napisz jak wypróbujesz :) A co do tuszy, to mam ich kilka, ale większość jakoś nie przypadła mi do gustu. Ostatnio dostałam od siostry tusz MIYO Big fat lashes i z tego jestem zdowolona.
OdpowiedzUsuńJutro będę publikować notkę na temat tego zielonego mleczka z Garniera ;) A co do tuszu, to polecam One by One Maybelline. Wiem, że wiele dziewczyn nie przepada za nim, ale moje rzadkie, cienkie i krótkie rzęsy rewelacyjnie pogrubia, lekko wydłuża, no i nie skleja. Osypywać się zaczyna po około 3 miesiącach. Wtedy już w połowie dnia mam czarne okruchy pod oczami. To znak, że czas się z nim pożegnać. Mój ulubieniec ever ;))
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc też się nad nim zastanawiam. Kurcze sama nie wiem ;D
UsuńAh, kobiety :D
UsuńPolecam Volume Million Lashes Loreal:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie.
JUż dawno miałam kupić ten balsam z garbniera :P
OdpowiedzUsuńA ja polecam tusz Essence I love extreme :P
OdpowiedzUsuńo.O nic a nic stąd nie miałam
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego żelu pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty :) Kusi mnie to mleczko z Garnier :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten preparat do pielęgnacji skóry stóp.
OdpowiedzUsuńZ tuszów mogę polecić L'oreal Volume Million Lashes. Mam go już dosyć długo i świetnie się spisuje. Na blogu jest jego recenzja więc możesz sobie przeczytać.
OdpowiedzUsuńten balsam z garniera mnie kusi. :) miałam czerwony i był bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńteż szukam tuszu jednak poluję też na ten żółty z maybelline, fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio polubiłam Beauty Wonder Lash z Oriflame :)
OdpowiedzUsuńJak pogrubiający to z loreal chyba milion coś tam złoty:) jest świetny do pogrubienia ale nic wiecej:)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy:)
Tez kupiłam to mleczko z garniera z żelem pod prysznic. :) A tusz jaki polecam to I Love extreme z essence. Koszt 12 złotych, wielka, niespotykana szczota, fajny efekt i nie osypuje się. :)
OdpowiedzUsuń