Pierwsza kategoria to Pielęgnacja ciała, w której znalazł się balsam brązujący z Yves Rocher, który daje bardzo delikatną opaleniznę i w żaden sposób nie tworzył mi plam. Do nawilżania poza mnóstwem balsamów i maseł do ciała używam w sezonie wczesno wiosennym, jesiennym i zimowym oliwki Babydream, którą używam zaraz po umyciu na mokre ciało. Nie jest bardzo tłusta - i za to ją lubię. Nawilżaniem dłoni zajął się od stosunkowo niedługiego czasu kremik Pharmatheiss z serii granatowej, który błyskawicznie się wchłania zostawiając nawilżone dłonie. Ulubionym peelingiem roku został produkt Farmony o zapachu wanilii i indyjskich daktyli.
Produkty z dziedziny Pielęgnacja włosów to przede wszystkim maski- L'Biotice Biovax do włosów suchych i zniszczonych a także al Latte Kallosa. Obydwie bardzo fajnie nawilżają włosy nie powodując ich obciążania i przyśpieszanie przetłuszczania. Zazwyczaj swoją grzywkę ujarzmiam lakierem do włosów Nivea z serii Volume Sensation. Natomiast ulubieńcem, a zarazem odkryciem roku jest szczotka Tangle Teezer, bez której nie wyobrażam sobie rozczesywania włosów. Na początku nie byłam nią jakoś strasznie zachwycona jednak po dojściu do wprawy nie zamienię ją na żadną inną.
Produkcji z serii Oczyszczanie twarzy to przede wszystkim płyn micelarny z Bourjois, a także płyn 2-fazowy z Garniera - obydwa produkty bardzo dobrze zmywają dzienne makijaże, nie szczypią w oczy i nie podrażniają. Oprócz różnych żeli do mycia twarzy niezmiennie powracałam do delikatnej pianki z Clean&Clear, która w przystępny sposób zmywa makijaż twarzy. A dodatkowo jest czymś "innym" od żeli, które zaczynają mi się nudzić. Przy problemach z wągrami pomagał mi maseczka z Yves Rocher z serii pure system, którą zazwyczaj nakładam na nos i jego okolice na ok. 1 minutę. Super oczyszcza.
Kolejna dziedzina to Pielęgnacja twarzy, przez która przewinęło się najwięcej różnych produktów, jednak faworytem wśród nich wszystkich jest krem Rilastil do cery naczyniowej. Świetny produkt, którego na pewno kupię kolejne opakowanie. Dwa inne kremy recenzowałam jakiś czas temu i jest to krem Lierac, a także Pharmatheiss. W okresie letnim szczególną moją uwagę przykuły hydrolaty- mój ulubiony to hydrolat oczarowy, a obecnie kończę cytrynowy. Przez całe okres wiosenno-letni używam kremów z filtrami aby zapobiec powstawania piegów- tu sprawdził się krem z SPF50+ Dermedic z serii Sunbrella przeznaczony do skóry z problemami naczyniowymi. Dwoma ostatnimi produktami stosowanymi w razie odczuwania takiej potrzeby jest peeling enzymatyczny z serii Hydrain3 do cery suchej i wrażliwej z Dermedic a także gdy potrzebuję dodatkowego nawilżenia to używam pod dowolny krem Hydrabio Serum z Biodermy ( czasem także maseczkę z tej samej serii).
No i ostatnia kategoria to oczywiście Kolorówka, w której zawiera się niezmiennie już paletka NYX Nude on Nude, która uznawana jest za odpowiednik kolorystyczny sławnej palety Naked, a także paletka 4 cieni na dzień z Hean. Na całą twarz przez większość roku używałam podkładów Revlona z serii Colorstay, jednak wydawał mi się za ciężki i postawiłam na podkład Catrice Infinite Matt, które zostaje wycofany!
Przez cały rok używałam korektora pod oczy Bell z serii Multi Mineral, a na brwi odżywkę z Eveline, która zostawiam na kilka sekund do wyschnięcia po czym aplikuję maskarę Meybelline OneByOne, co daje mi bardzo fajny efekt pogrubienia.
Ze wszystkich tu kosmetyków znam tylko TT i micel Bourjois :)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię ;)
rowniez uzywam tej oliwki :-) poniewaz jest dla mnie stworzona!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maskę Kallos, paletkę Hean i krem Rilastil. Wiele produktów sobie spisałam i przetestuję w nowym roku. Dzięki za podpowiedzi! :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co- mam nadzieję, że się sprawdzą :)
UsuńKorektor z Bell uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńja też używam i bardzo lubię korektor z bell i paletkę z hean ;))
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę mieć peeling Farmony:) Ale moim bezkompromisowym ulubieńcem jest odżywka al Latte Kallosa. Uwielbiam ją:)
OdpowiedzUsuńoliwka, maska z Biowax, szczotka :) moje również to sa ulubione rzeczy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oliwkę babydream :D
OdpowiedzUsuńO kurczę, a włąśnie tak jak Ty chciałam zamieć raz na jakiś czas Revlona i zamierzałam kupić Catrice, chyba muszę się pośpieszyć żeby go jeszcze dostać :)
OdpowiedzUsuńMoże będą na wycofywane produkty jakieś promocje. Jeśli będą to pokuszę się o jeszcze jedne podkład Photo Finish o ile się nie mylę. :)
UsuńO, widzę korektor z Bell, który i ja mam :)
OdpowiedzUsuńTangel Teezer i ja uwielbiam. Nie wiem czy wiesz, ale ten podklad z catrice bedzie w tym miesiacu wycofanym tak jak inne 50 produktow. Pisalam o tym u mnie na blogu, napisalam tez o nadchodzacych nowoasciach. ;)
OdpowiedzUsuńWiem komentowałam Twoje wpisy i jest napisane o tym w moim poście.
UsuńMuszę kupić w końcu ten płyn z bourjois :)
OdpowiedzUsuńmam micel Bourjois, antidral i korektor z Bell
OdpowiedzUsuńtylko z antidral jestem niezadowolona
Z antidralu też nie jestem do końca zadowolona- ale to najlepszy produkt jaki znalazłam z tej dziedziny.
UsuńMuszę w końcu wypróbować tą maskarę ;>
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy nie wypróbować tego podkładu z Cartice. Choć przydałaby się najpierw odlewka na wypróbowanie, bo zastanawiam się nad kilkoma podkładami. Ciekawią mnie te kosmetyki Dermedic, gdzie można je dostać?
OdpowiedzUsuńW aptekach ewentualnie online.
UsuńMuszę przetestować odżywkę do rzęs z Eveline. Mam żel do brwi tej firmy, świetnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńWidzę u ciebie kilka kosmetyków, które sama lubię :). Muszę się w końcu skusić na maskę Kallosa :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu skusić na ta oliwkę:) Już nie jedna osoba, która ją chwali :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie Dermedica z filtrem-jaka konsystencja?bieli?
OdpowiedzUsuńZaznaczę, że mój jest przeznaczony do cery z problemami naczynkowymi, a dostępny jest również do cery tłustej i mieszanej, a sama mam cerę przetłuszczającą się na nosie i jego okolicach. Konsystencja tradycyjnego kremu nawilżającego. Na mojej bladej twarzy nie zauważyłam aby wybielał- daje efekt zdrowego połysku na twarzy dlatego pewnie należy go czymś zmatowić by prostowaniu solo. Natomiast ja stosowałam go pod podkład w minione upalne lato i spisywał się ok- napewno lepiej niż 50 z La Roche Posay, której nie znoszę. Teraz mam już końcówkę i skuszę się na drugą wersję- być może będzie bardziej matowy efekt.
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź-ja mam cerę naczynkową i jednocześnie tłustą także ciągle szukam idealnego filtra:)pozdrawiam
UsuńJeżeli jest bardzo tłusta to stawiałabym w ciemno na wersję dla tłustej skóry. Być może da efekt lepszego matu, a sam wysoki filtr sprawi ulgę naczynkom.
UsuńZnalazłam u Ciebie i kilku moich ulubieńców :) Z wymienionych kosmetyków lubię Antidral (chociaż ostatnimi czasy częściej sięgam po bloker Ziaja), micel Bourjois, maskę Latte od Kallosa i tusz Maybelline :) Muszę się w końcu skusić na jakiś hydrolat. Kusi mnie jeszcze tangle teezer ale jak na razie polubiłam moją nową szczotkę z dzika :D
OdpowiedzUsuńTangle Teezer sprawi się u Ciebie jedynie gdy masz problem z rozczesywaniem tradycyjną szczotką. :)
UsuńKocham paletkę Nude on Nude :) Według mnie jest nawet lepsza od Naked, a to dlatego, że zawiera dodatkowo pomadki (bardzo dobrej jakosci!) ;)
OdpowiedzUsuńA ja pomadek nie używam- zapominam, że tam są :)
Usuń