Nie przedłużając wklejam zdjęcia zawartości, bo samo pudełko i ozdóbki chyba każdy już widział:
- NUXE, suchy olejek o wielu zastosowaniach Huile Prodigieuse 69 zł/ 50 ml
- MASAKI MATSUSHIMA balsam do ciała Masaki Chrry, 149zł/150ml
- RENE FURTERER szampon Okara Protect Color, 80 zł/150ml
- LIRAC balsam do ciała cery odwodnionej Hydra- Chromo+, 148zł/40 ml
- I moja perełka wśród nich to MARC JACOBS Daisy Eau So Fresh, 257 zł/75 ml
Za jakiś czas zapewne pojawią się krótkie recenzje tych produktów. Bardzo się cieszę, że mogę wypróbować produkty z górnej półki.
Dajcie znać co sądzicie.
Macie swojego GlossyBoxa?
Cudny ten box!
OdpowiedzUsuńfajny blog, będę zaglądać tu częściej ;)
OdpowiedzUsuń___________
zapraszam do mnie ;)
nowa notka ;D
Jestem pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńJak chyba większość z nas :)
UsuńOj tak :)
UsuńJa się nie mogę napatrzeć na mini Daisy przy flaszce 100ml :D Wyglądają pięknie :)
Mam tylko tyle do powiedzenia: WOW!
OdpowiedzUsuńPostarali się z tym pierwszym pudełeczkiem :)
OdpowiedzUsuń