piątek, 27 kwietnia 2012

Nowy katalog Mariza

Cześć dziewczyny,
osoby obserwujące bloga dobrze wiedzą, że bardzo lubię produkty z Marizy. Peeling do ciała, a w szczególności fluid matujący, lakiery czy pojedyncze cienie matowe, są moimi ulubieńcami, których używam co dziennie.
Szczególnie na ciepłe dni polecam fluid matujący, który jest bardzo lekkim produktem porównywalnym z Bourjois i świetnie sprawdza się w takiej aurze.

Dziś został opublikowany nowy katalog, w którym jest sporo nowości za przystępne ceny.


Oto moje produkty, które mam pod ręką :
Oprócz nich mam jeszcze płyn do demakijażu, lakiery do paznokci, bazę... 



Podkład i cienie matowe używam praktycznie co dzień do dziennego makijażu. Są moimi ulubieńcami od kilku miesięcy Ze swojej strony powiem, że maskara nie daje jakiegoś spektakularnego efektu- jest delikatna i ładnie pachnie. Dodatkowo gdy ją otrzymałam nie nadawała się do użytku bo była zbyt "mokra" teraz gdy wyschła sprawdza się ok do delikatnego podkreślenia oka. 


Dajcie znać jak podobają się Wam nowości z katalogu nr.9 
Mnie bardzo ciekawią mnie nowości Marizy z granatem, nowe kolory lakierów matowych jak i perfumy. 


czwartek, 26 kwietnia 2012

Yves Rocher, Głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy [Pure system]





Producent:



Głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy: 

- eliminuje nadmiar sebum i oczyszcza skórę;

- oczyszcza pory i zmniejsza ilość zaskórników;

- ogranicza pojawianie się wyprysków i zaskórników.

Zalety produktu: Formuła bez mydła, nie wysusza skóry. 

Produkt tworzony i testowany pod kontrolą dermatologiczną, nie zawiera parabenów.

Innowacja Kosmetyki Roślinnej dla wszystkich młodych, którzy poszukują skutecznego środka na ich problemy związane ze skórą z tendencją do trądziku. Naukowcy z Laboratoriów Kosmetyki Roślinnej połączyli dwa wyjątkowe składniki, aby zagwarantować skuteczność w walce z objawami skóry z tendencją do trądziku oraz zapewnić skórze optymalne bezpieczeństwo:
  • KWAS SALICYLOWY Antybakteryjny, jeden z najskuteczniejszych składników odnawiających skórę
  • MIĄŻSZ Z ALOESU BIO Składnik roślinny znany z właściwości odbudowujących o udowodnionej skuteczności.


Cena i dostępność:
Cena produktu to 29, 00 zł ja kupiłam go na promocji za 20,90 zł. Dostać go można w sklepach firmowych lub w sposób, którym ja go nabyłam- online. 



Moja opinia:

Zalety:
- oczywiście to co podaje producent, czyli min.  brak mydła w składzie 
- nie podrażnia skóry 
- nie spowodował powstania niedoskonałości
- nie wysusza mojej cery ale bardzo delikatnie ją ściąga
- zawiera bardzo drobniutkie drobinki peelingujące, których zadaniem jest oczyszczanie porów, dla mojej bardzo naczynkowej cery sprawdza się dobrze jako żel oczyszczający strefę T jak i peeling dla całej twarzy po którym twarz jest gładka
- bezzapachowy ale jednak ma bardzo delikatny i przyjemny zapach
- rzeczywiście przy codziennym stosowaniu zmniejsza ilość wągrów na moim nosie





Wady:
- cena 29 zł to dość sporo jak na żel
- dostępność
- niektórym mogą przeszkadzać bardzo, bardzo drobne drobinki w konsystencji
- wygodne opakowanie, ale na początku gdy produktu jest dużo ma skłonności do wylewania się








Dajcie znać czy znacie ten produkt.
I trzymajcie za mnie kciuki gdyż dziś oddaję krew do badania, a tego bardzo nie lubię.

niedziela, 22 kwietnia 2012

Niedziela

Cześć dziewczyny,
dziś wolny weekend od szkoły więc wybrałam się na targowisko, niespodziewanie kupiłam skórę i elegancką sukienkę- nie wiem jeszcze na jaką okazję. Następnie przespałam 2 godziny i cóż tu dalej począć... :)

Na obiad oprócz tradycyjnego rosołu miałam dziś lekką sałatkę grecką, którą sama przyrządziłam wraz z kotletem z piersi kurczaka. 
Myślę, że każdy miał z nią do czynienia. Jest to prosty i szybki sposób na coś lekkiego do zjedzenia.



Od dziś mam zamiar robić wieczorami brzuszki, ale coś czarno to widzę ;D

Dajcie znać jak spędzacie niedzielę
jakie macie sposoby na odchudzanie ! ? 


Pozdrawiam :)

czwartek, 19 kwietnia 2012

TAG: Narzędzia tortur: licencja na wyglądanie

Już jakiś czas temu zostałam oTAGowana przez http://anusiakowyswiat.blogspot.com
 TAGiem pt. Narzędzia tortur: licencja na wyglądanie. Postanowiłam jednak, że zmienię jego zasady i stworzę całość w jednym poście. Jeśli jesteście ciekawe jak powinien wyglądać ten TAG odsyłam do bloga, którego link podałam. 

Jak sam tytuł mówi polega on na przedstawieniu narzędzi tortur, którym się poddajemy by "jakoś wyglądać". Całość podzielona jest na kategoria.
Dziedziny:
  • Depilacja
    Otóż jeśli chodzi o tę kwestię to tradycyjnie, pianka ( venus należy używać na sucho bo inaczej spływa), golarka (często męska bo lepiej goli) i kremy do depilacji. Posiadam też cały zestaw do depilacji woskiem, mam też depilator ale leżą w szafie bo nie mam ochoty na ból.

  • Stylizacja - włosy
    Gdy umyję włosy, wysuszę, a kolenie wyprostuję mam włosy niemal jak z okładki. Jednak nie robię tego na co dzień - każdy wie czym by się to skończyło. Na co dzień używam prostownicy, a suszarkę jedynie do podsuszania grzywki by nie była oklapła.  Oczywiście mam też fajną lokówkę, czy karbownicę ale po prostu nie używam tego. 
  • Stylizacja - paznokcie
    Pilnik i ewentualnie obcążki to podstawa. Obecnie nie obcinam skórek - po prostu nic z nimi nie robię, a gdy jest taka potrzeba odsuwam je. Do stylizacji oprócz lakierów, brokatów, naklejek i innych cudów można użyć zestawu Konad, czy lakieru magnetycznego ( ale mi nie wychodzi ten trik )
  • Sport
    Hm szczerze mówiąc to ja ze sobą nic nie robię- a powinnam. Oprócz tego że czasem ograniczam słodycze nie ćwiczę. A mam do tego warunki, w domu posiadam zestaw do ćwiczeń atlas... ale komu by się chciało- niestety. 
  • Masażery, zdzieracze, drapacze i reszta świata
    Do tej dziedziny mogę zaliczyć soczewki ( których nie noszę), a także świetną gąbkę do zmywania maseczek z The Body Shopu. Jest świetna. A gdy mam problem z zaskórnikami nos traktuje szczotką do twarzy. 
    Planuję również kupić sobie szczotkę do masażu ciała i ściereczkę z mikrofibry do twarzy. 




środa, 18 kwietnia 2012

Małe zakupy na ktpi.pl

Cześć dziewczyny,

dziś doszła do mnie kolejna paczka, tym razem dotarło zamówienie ze strony www.ktpi.pl w którym można zakupić wszelkiego rodzaju artykuły fryzjerskie, tam właśnie zaopatruje się moja ciotka fryzjerka, która poleciła mi tą maskę do włosów. Przy okazji zamówiłam też hennę, którą używam od roku i jestem z niej bardzo zadowolona. 




  • RefectoCil, Żelowa henna do brwi i rzęs w kolorze 3 natural brown. 
  • Professional INFINITY, Jogurtowa maska do włosów suchych i fabowanychKoszt za 400 ml to11 zł.
    Zdaję sobie sprawę z tego, że wiele z Was widzi ja pierwszy raz na oczy, dlatego też wklejam krótkie informacje o tej masce i jej właściwościach. Osobiście jeszcze jej nie używałam, jedyne co wiem to to, że ma cudowny zapach, który mogłabym ciągle wąchać.
    Maska zawiera:
    Filtr UV
    Chroni włosy przed szkodliwym promieniowaniem UV i zapobiega przedwczesnemu blaknięciu koloru.

    Keratyna
    Cząstki keratyny wnikają w wewnętrzną strukturę włosa regenerując go.
    Tworzą wokół włosa warstwę ochronną która czyni go gładkim i podatnym na rozczesywanie.

    Białka pszenicy
    Tworzą cienką warstwę ochronna wokół włosów. Odżywiają i chronią je od środka, zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia co zwiększa objętość i nadaje włom połysk.

    Prowitamina B5
    Posiada cechy nawilżające, kojące i odżywiające.
    Wzmacnia i poprawia strukturę włosów nadaje długotrwałą objętość.
    Utrzymuję naturalną równowagę wilgotności włosów.

    Gliceryna
    Organiczny związek który nawilża i regeneruje włosy równocześnie nadając im połysk i zdrowy wygląd.

    Substancję wzmacniające
    Odżywiają, ułatwiają rozczesywanie oraz nadają połysk.



    Jeśli któraś z Was próbowała tą maskę to piszcie co o niej sądzicie :)

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Zakupy kwietnia nr. 1 pt. Rossmann

Rossmannowy szybki haul



W tym miesiącu po prostu poniósł mnie szał zakupowy i mam szlaban na zakupy- szczególnie kosmetyczne co najmniej przez miesiąc jak nie dłużej. Kupiłam kilka rzeczy na allegro, 2 produkty ze strony sklepu fryzjerskiego i zrobiłam też duże zamówienie z Yves Rocher, a na dodatek obok Rossmanna nie przeszłam obojętnie. 
Jak będą dochodzić do mnie paczuszki to na pewno będę dzielić się z Wami ich zawartością. 

A tym czasem zakupy kwietnia nr 1. pt. Rossmann:



  • Noni Care, Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy (ze świetnych składników), cena 14,99 zł
  • Burjois, Płyn micelarny, cena 13, 99 zł
  • Garnier, Antyperspirant z formułą hipoalergiczną (bez alkoholu), cena 10,59 zł


Co sądzicie o kremiku pod oczy? Czytałyście jego skład? :)


czwartek, 12 kwietnia 2012

[TAG] 7 urodowych grzechów głównych w obrazkach

Już dawno na moim blogu nie bylo żadnego TAGu więc w wolnej chwili postanowiłam go napisać. Według mnie jest to fajny TAG więc by dodatkowo go ulepszyć powrzucałam zdjęcia. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.




1. Chciwość:

  •  Najdroższy kosmetyk, jaki kupiłaś.
    Jest to paleta NYX Nude on Nude która kosztuje na dzień dzisiejszy ok. 150 zł



  •  Najtańszy kosmetyk, jaki posiadasz.
    To różne lakiery różnych firm, na zdjęciu pokazałam przykładowych kilka kolorów. Koszt to ok. 3-4 zł. Są to lakiery głównie z Golden Rose, Marizy, Safari, posiadam również lakier z Ingrid, który również jest w porządku jak za cenę kilku złotych.
2. Gniew:
  • Których kosmetyków nienawidzisz, a które uwielbiasz?
    Może nie, że nienawidzę, ale bardzo nie lubię stosować samoopalaczów do ciała ponieważ zawsze robię sobie nimi plamy i wygląda to okropnie, a przy tym ten smród jest nie do zniesienia. Testowałam już z Johnsona, Dove do skóry jasnej i ciemnej, a mam jeszcze Lirene w piance. Z żadnym sobie nie radzę :)  ewentualnie odpowiadają mi samoopalacze do cery ale ich nie używam praktycznie wcale. A które uwielbiam? Sama nie wiem...
  •  Jaki kosmetyk był najtrudniejszy do zdobycia?

Najtrudniejszymi kosmetykami do zdobycia dla mnie, nie ze względu na dostępność, ale ze względu na kolor były podkłady. Jestem bardzo bladą osobą i ciężko mi o podkład, który spełniałby moje oczekiwania i był dosyć jasny. Na zdjęciu pokazuję kilka podkładów, które mam na stanie i nadal szukam ideału :)

Metoda prób i błędów najlepszym sposobem. Najjaśniejszym transparentni  wśród przedstawionych poniżej jest Oriflame, ale zachowuje się on pół transparentnie...  Obecnie używam na przemian Pharmaceris i Marizę.





3. Obżarstwo:

  •  Jakie produkty kosmetyczne są według Ciebie najpyszniejsze?
Najpyszniejsze takie, które mogę dosłownie zjeść to AVON ColorTrend Samkowity balsam do ust o smaku truskawkowego sorbetu ( są też inne smaki), a także dość słodkim błyszczykiem jest ESPRIT, Best of styl 212 Candy Pink.
A jeśli chodzi o inne kosmetyki to stawiam na balsamy głównie z FENNEL.




4. Lenistwo: 


  • Których produktów nie używasz z lenistwa?
Pomimo tego, że są tak "pyszne" to często zdarza mi się pominąć balsamowania, ale najbardziej nie używam produktów do stóp.



5. Duma:

  •  Które kosmetyki dają Ci najwięcej pewności siebie?
Podkład matujący + eyeliner i tusz w takim makijażu czuję się najlepiej :) 
A jeśli chodzi o inne produkty to ANTIDRAL czyli apteczny, dość intensywny bloker potu- jako że mam z tym problemy on chyba daje mi najwięcej pewności siebie choć nie działa na mnie w 100%. A także żelowa henna do brwi, która sprawia, że na co dzień nie muszę poświęcać dużo czasu brwiom na  przyciemnianie i wygląda to bardzo naturalnie. 


6. Pożądanie: 

  • Jakie atrybuty uważasz za najatrakcyjniejsze u płci przeciwnej?
Hm, tu sama nie wiem ponieważ u każdego faceta fajne jest coś innego, podobnie jak u kobiet. Ale jeśli chodzi o coś ogólnego to na pewno fajne jest to, gdy facet nie jest zbyt chudy, gdy jest się do czego przytulić, oczywiście nie mówię tu też o pulchnych panach :)

7. Zazdrość:


  •  Jakie kosmetyki najbardziej lubisz dostawać w formie prezentów?
Aj no to jest najtrudniejsze pytanie, ja uwielbiam dostawać wszystkie kosmetyki, a szczególnie gdy są z jakiejś fajnej, nieznanej mi a dobrej marki. i ładnie zapakowane. Bardzo cieszyłam się z otrzymania pierwszego boxa. A także z próbek Cethapilu, dzięki czemu poznałam fajne produkty i pokuszę się o produkty pełnowymiarowe :) i wymieniać mogę tu dużo. To tylko przykłady.



Jeśli znacie jakieś ciekawe TAGi dajcie znać, a napewno stworzę coś ciekawego :)
Jestem ciekawa również Waszych odpowiedzi na ten tag, jeśli któraś z Was go stworzyła dajcie znać !

Pozdrawiam ciepło w tą zimną wiosnę.



wtorek, 10 kwietnia 2012

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

DUBLOWI ulubieńcy od zeszłego roku

Cześć dziewczyny,
dziś taki szybki post o kilku produktach, które sprawdzają się u mnie i które używam od jakiegoś czasu w ciągłości.  Pomimo tego, że posiadam ich "zastępców" od jakiegoś czasu są w mojej kosmetyczce bezustannie i zawsze używam ich ( codziennie) bądź często do nich wracam. 

Pierwszy i bezapelacyjny faworyt, a zarazem odkrycie minionego roku to BeautyBelnder czyli słynne różowe jajko.

Na zdjęciu znajduje się używane codziennie od roku jajko z nowym, jeszcze nie używanym. Nie wyobrażam sobie aplikacji podkładu bez niego. Próbowałam gąbki, kilka pędzli, palce wszystko w kombinacji na mokro i na sucho i nic z tego. 
Kupiłam je ok. rok temu na okazyjnej ( o ile można to nazwać okazją) promocji. 



Rexona - mój ulubiony antyperspirant pod względem zapachu i ochrony ( ok jest też garnier). Zużyłam niezliczoną ilość różowych opakowań pt. Sexy a przy ostatnich zakupach skusiłam się na fioletową Happy.


PharmacrisS, Krem nawilżający z spf 30. Używam go codziennie pod makijaż. W zimie sprawdza się ok, w lecie trzeba używać lekkiego podkładu bo może spowodować przetłuszczanie się strefy T. Nie roluje się, szybko się wchłania, odpowiednio nawilża co do pielęgnacji dziennej.  Ale jako nieliczny krem do twarzy nie zapycha mi porów a przy tym chroni przed słoneczkiem. Niedawno skończyłam jedno opakowanie i już w zapasie posiadałam kolejne.
Posiadam też słynną 50tkę z La Roche-Posay, która potwornie wchodzi mi w pory pozostawiając białe kropki a w dodatku roluje się pod makijażem i tworzy rurki.... Kiedyś może skuszę się na 50+ z Avene.

Słynny Carmex, nie ma co się rozpisywać. Słoiczek już po przejściach z cyrklem ;D Kupiłam przed świetami kolorowy w różowo- transparentnym kolorze, który świetnie podbija kolor naturalnych ust. Mój ulubieniec.


Pharmaceris F, Delikatny fluid intensywnie kryjący. Jestem bardzo bladą osobą, a on fajnie wtapia się w skórę przy tym dobrze kryjąc, lekko zakrywając piegi w lecie i zaczerwienia w okół nosa gdy je miałam do czasu kiedy zaczęłam używać hydrolaty. Kiedyś używałam go też w upalne lato. Był moim faworytem i nadal jest. Ale ostatnio odczułam, że zmęczył mnie już swoją ciężkością i powróciłam do podkładu z Marizy ( balansujacego co cery mieszanej).



A co wam się dubluje w kosmetyczkach? :)



sobota, 7 kwietnia 2012

Yvers Rocher- Odżywka ułatwiająca rozczesywanie włosów suchych

Yvers Rocher- Odżywka ułatwiająca rozczesywanie włosów suchych



Producent:UŁATWIA ROZCZESYWANIE SUCHYCH WŁOSÓW Jej aksamitna konsystencja pielęgnuje włosy suche nie obciążając ich. Włosy stają się delikatne, łatwiejsze do rozczesania, pełne blasku. Formuła bez parabenów. Testowana pod kontrolą dermatologiczną.
Składniki pochodzenia roślinnego: mleczko z owsa i olejek ze słodkich migdałów pochodzące z ekologicznych upraw.
Włosy są mniej suche: 78% (poziom satysfakcji: test przeprowadzony na 27 kobietach w ciągu 4 tygodni)

Cena i dostępność:Dostać ją można za pośrednictwem konsultantki firmy bądź tak jak ja poprzez zakupy online, gdzie czekają na nas gwarantowane dodatkowe nagrody. Ja otrzymałam darmową wysyłkę, budzik i torbę podróżną.Jej cena katalogowa to 11,90 zł.
Moja opinia:


Zalety:

- bardzo bogata i gęsta konsystencja

- bez parabenów 
- składniki naturalne
- faktycznie ułatwia rozczesywanie
- atrakcyjna cenowo
- po zastosowaniu ( ja używam ja od polowy długości) włosy wyglądają na zdecydowanie w lepszej kondycji, nie są porowate, a wygładzone, wyglądają świetnie i bardzo podoba mi się ten efekt
- zapach utrzymujący się na włosach do kolejnego mycia

Wady:
- przez swoją bogatą konsystencję obciążają włosy dlatego polecam używać ją na końcówki
- intensywny zapach dość specyficzny może niektórym nie przypaść do gustu
- włosy po jej zastosowaniu w dotyku wydają się pokryte powłoką, ale nie odczuwam tego zupełnie stosując ją od połowy długości włosa.
- stosując na całe włosy polecam dobrze ją wypłukać
Podsumowując używając jej na końcówki strasznie odpowiada mi efekt który daje, włosy wydają się być zdrowe, a po wyprostowaniu są wręcz idealnie, niestety ubolewam na tym, że nie mogę użyć jej na całą długość włosa. 







środa, 4 kwietnia 2012

Zakupy na szybkiego.

Cześć dziewczyny,

dziś szybki post o jeszcze szybszych zakupach, które poczyniłam. Są to produkty, które akurat mi się pokończyły, i niestety zawsze tak mam, że kończy mi się wszystko na raz, wiec niebawem będę musiała zaopatrzyć się w inne produkty, które są mi niezbędne.

Pochwalę się jeszcze, że ostatnio zrobiłam "wietrzenie magazynów" i po prostu powywalałam to co m zalega bądź to co wiedziałam, że i tak nie zużyje dzięki czemu wiem co mam, a co potrzebuję i teraz na pewno będę się trzymać zasady, że póki nie skończę- nie kupuję następnych produktów :)




  • Pharmaceris, Nawilżający krem do twarzy z 30 SPF niecałe 40 zł.
  • Essence, Magnes do magnetycznego lakieru,  cena w granicach 8-10 zł
  • Essence, Nail Art Magnti, cena w granicach 8-10 zł
  • Eveline, Colour Instant w odcieniu pudrowego różu nr. 496  ok. 6 zł
  • Vollare, Da Vinci lakir z dużymi złotymi drobinkami 3 zł
  • Celia, Odżywka do rzęs wzmacniajaca- ze skrzypem, tatarakiem i lnem 7,70 zł
  • Rexona, Antyperspirant o zapachu Happy ok. 10 zł
  • i słynny zmywacz do paznokci z Isany ok. 5-6 zł



A na co wy polujecie?  :)


niedziela, 1 kwietnia 2012

Fennel- Cukrowy peeling z kokosem





  • Producent:


Hamuje proces starzenia się skóry i zapobiega utracie nawilżenia

Zawiera aktywne kryształki soli i drobinki kokosa, które w delikatny sposób złuszczają martwy naskórek, przywracają skórze jędrność oraz pobudzają mikrokrążenie. Olej kokosowy posiada właściwości spowalniające procesy starzenia skóry.
Słodki kokosowy zapach przynosi ukojenie zmysłom. Dzięki peelingowi skóra lepiej wchłania substancje aktywne zawarte w kremach i balsamach.

Pojemność: 200 g



  • Cena i dostępność:
Przede wszystkim online w sklepach, podanych przez producenta http://www.fennelcos.pl/ za ok. 29 zł.




  • Moja opinia:

Zalety:
- bardzo dobry ździerak, drobinki są wielkości idealnej
- wystarczy nieduża ilość produkty by wypeelingować ciało
- można stosować go na każdą część ciała (prócz twarzy)
- bardzo wydajny
- właściwości
- nie wysusza skóry
- nie podrażnia
- nie rozpuszcza się podczas rozcierania
- zapach pozostający na skórze
- wygodne opakowanie


Wady:
- niektórym może nie przypaść do gustu zapach, który jest dość intensywny
-  jest to peeling cukrowy ale w smaku jest słony ( zawiera kryształki soli)
- cena dla niektórych może być wadą